Plaże pełne turystów? Nyepi - to chyba jedyny dzień w roku gdy takiego widoku nie zaobserwujecie. Na jeden dzień cała wyspa pustoszeje. Nie wolno wychodzić na ulice. Wszystkie sklepy, urzędy są pozamykane. Lotnisko nie działa. Nie wolno zapalać światła, zresztą elektrownie nie działają, bo przecież używanie elektryczności jest zakazane. Nawet turyści nie mogą opuszczać hoteli. Bali na jeden dzień w roku zamiera.
A dlaczego? Tak właśnie Balijczycy świętują swój Nowy Rok – Nyepi – na zadumie, przemyśleniach, medytacji. Według wierzeń w tym dniu na wyspę przylatują złe demony – ale gdy widzą, że na wyspie nikogo nie ma, odlatują znudzone nie wyrządzając nikomu szkody.
Selamat Hari Raya Nyepi!